Zobacz zdjęcie
Galerie -> MIASTO WIERUSZÓW -> PODZAMCZE -> Podzamcze - Kościół EA Poprzednie Następne
Nabożeństwo dziękczynne za zbiory
Kepno-socjum
* * * * * *

Dodane przez: Andrew58
  Ocena: Brak
Data: 04/10/2009 11:45   Komentarzy: 5
Wymiary: 1024 x 768 pikseli   Liczba wyświetleń: 1381
Rozmiar pliku: 104.6kB     
   
Komentarze
111 #5 voniu 05/10/2009 01:12   
Ufff - wyczerpująca nie tylko temat mszy odpowiedź! Dzięki.
Jak zrozumiałem, to jest tekst ks. Grossa? Ma gość wiedzę i dojścia do szerokiej bibliografii!
2032 #4 PastorKuhn 04/10/2009 22:22   
Każde nabożeństwo jest mszą ,ale nie w rozumieniu Kościoła Rzym-Kat. W naszym Kościele nie ma każdorazowej ofiary Chrystusa, który tylko raz poniósł śmierć na krzyżu Golgoty. Natomiast we mszy katolickiej każdorazowo jest ten "Biedny Chrystus Krzyżowany". Najlepsze zrozumienie daje Deutsche Messe.
MSZA - słowo to pochodzi z języka łacińskiego od słowa "missa" i znaczy po polsku dosłownie "jesteście posłani". Słowa te zawarte były w średniowiecznej liturgii: "Ite missa est", co oznaczało: "Idźcie, jesteście posłani". Ukryta była tu myśl, ze chrześcijanie z nabożeństwa posłani są do świata, aby w tym świecie spełniać zadanie misyjne, które Pan Jezus zlecił swoim uczniom: "Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody..." (Mt 28,19).
Ks dr Marcin Luter reformator Zachodniego Kościoła nie krytykował słowa "msza", a nawet je stosował, gdy pisał o zreformowanym nabożeństwie. Jedna z podstawowych prac liturgicznych z roku 1523 zatytułował po łacinie: "Formula missae" ("Formuła mszy"Wink, a porządek nabożeństwa ewangelickiego zatytułował w roku 1526: "Deutsche Messe" ("Msza niemiecka"Wink.

Ksiądz Andrzej Wantuła późniejszy Biskup Kościoła w Polsce (1959-1975) i długoletni profesor teologii praktycznej w Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie w swojej pracy doktorskiej z roku 1937 na stronie 76 opisując reformę mszy świętej w Księstwie Cieszyńskim pisze następująco: "Z tekstu wynika, że słowa tego (tzn. "msza" - przyp. J.G) używa, jak to zresztą było w zwyczaju w owych czasach, w szerokim zakresie, oznaczając przez nie nabożeństwo, jednak pojęciem tym obejmuje przede wszystkim to, co najgłówniejszą było częścią nabożeństwa katolickiego, mianowicie czynności związane z odprawianiem Wieczerzy Pańskiej, co też było kulminacyjnym punktem i nabożeństwa luterskiego."

Msza to więc nic innego jak główne nabożeństwo Kościoła Zachodniego (Kościół Wschodni używa określenia "Święta Liturgia"Wink składające się z dwóch następujących części:

- LITURGIA SŁOWA BOŻEGO (zwiastowanie Słowa Bożego)
- LITURGIA SAKRAMENTU OŁTARZA (Eucharystyczna = Dziękczynienia).

Nabożeństwa innego rodzaju (poranne, nieszporne, wieczorne, pasyjne, adwentowe) nie są więc mszą. O tym powinni pamiętać nie tylko księża, ale przede wszystkim pracownicy mediów w Polsce, którzy każde nabożeństwo (nie komunijne) i z każdego Kościoła błędnie nazywają "mszą".

Luteranie skandynawscy każde nabożeństwo z Sakramentem Ołtarza nazywają także "mszą", nieraz "wielką mszą" ("Högmässa"Wink. Także i nasz wielki współwyznawca Jan Sebastian Bach napisał "Mszę...", w której muzycznie opracował te części nabożeństwa, które także występują w nabożeństwie luterańskim, a więc: Kyrie, Gloria, Credo, Sanctus i Agnus Dei.

Nie jestem w stanie, ze względu na brak w tej chwili materiałów źródłowych, dzisiaj porównać mszę rzymską z czasów Marcina Lutra (była to msza przedtrydencka), która wydana została w roku 1474 przez papieża Innocentego III, z dzisiejszą mszą katolicką, biorąc pod uwagę, ze jeszcze za naszego życia obowiązywał porządek mszy potrydenckiej.
Sądzę jednak, że ostre sformułowania Marcina Lutra o mszy przedtrydenckiej nie mogą odnosić się w całości do mszy naszych czasów. Wiemy tylko, że Marcin Luter stanowczo odrzucił i dzisiaj by to samo z mszy odrzucił, mianowicie ofiarę, a więc myśl o ponawianiu w sposób bezkrwawy, krwawej ofiary Jezusa Chrystusa. Dlatego zalecił aby z mszy odrzucić wszystko "qve sonant oblationem" ("co zalatuje ofiarą).

Dla Marcina Lutra i jego współwyznawców msza nie jest powtórzeniem krzyżowej ofiary Jezusa Chrystusa, nawet w sposób bezkrwawy, lecz ofiarą dziękczynienia za Jezusa Chrystusa i Jego ofiarę Golgoty, jest wspomnieniem tej ofiary i co najwyżej jej uobecnieniem (por. 1 Kor 11,26).

Msza w pojęciu luterańskim jest ofiarą Boga dla Kościoła, natomiast w pojęciu rzymsko-katolickim ofiarą przebłagalną kapłana i całego ludu dla Boga złożoną z Jezusa Chrystusa Bogu Ojcu.

HISTORYCZNY ROZWÓJ MSZY:

1. Biblijne nabożeństwo komunijne:
Z ksiąg Nowego Testamentu, a przede wszystkim z Dziejów Apostolskich dowiadujemy się, że apostołowie i ich następcy w urzędzie, a więc biskupi i prezbiterzy wraz ze wszystkimi chrześcijanami zgromadzali się na nabożeństwach:
a) w niedziele (Dz 20,7-8.11)
b) aby czytać Słowo Boże na wzór synagogalny
c) aby zasiąść do uczty miłości ("agape"Wink
d) aby sprawować Wieczerzę Pańską (Eucharystię).
Wiadomo nam, że prazbór trwał w modlitwie, w społeczności, a więc w liturgii, oraz w łamaniu chleba, a więc w Eucharystii, która jest dziękczynieniem pierwszego zboru za zbawczą ofiarę Jezusa Chrystusa na krzyżu Golgoty.

2. Wczesno-chrześcijańskie świadectwa o Eucharystii:

a) Najstarszą księgą liturgiczną pierwszego Kościoła jest "Didache ton dodeka apostolon" (Nauka dwunastu apostołów) pochodząca z około 100 roku po Chrystusie, a odnaleziona na nowo na greckiej górze ATHOS w połowie XIX wieku. Nie znał jej więc ks. Dr Marcin Luter i dlatego też nie znał doksologii Modlitwy Pańskiej (Albowiem Twoje jest Królestwo i moc i chwała na wieki wieków. Amen), o czym świadczy brak jej w pieśni Marcina Lutra: "Ojcze nasz co jesteś w niebie" i w objaśnieniu Marcina Lutra Modlitwy Pańskiej, jej czwartej prośby w Małym i Dużym Katechizmie.

b) W II wieku po Chrystusie pisze Justyn Męczennik: "W dniu słońca (niemieckie Sonntag - dzień słońca, rosyjskie "woskresienje" - zmartwychwstanie) wszyscy mieszkańcy miast i wsi zbierają się w jednym miejscu. Odczytują, o ile czas pozwala, zapiski apostołów lub pisma proroków. Potem czytający zatrzymuje się i przewodniczący zabiera głos, nauczając i zachęcając do naśladowania dobrych przykładów, które zostały odczytane. Następnie wszyscy powstają i odmawiają modlitwy. Wreszcie po ukończeniu modlitw przynoszą chleb i wino i wodę; przewodniczący modli się i dzięki czyni tak długo, jak może; lud odpowiada: "Amen". Po czym udzielają każdemu jego część, pobłogosławionych postaci, a nieobecnym odsyłają diakoni do domów."

W tych słowach Justyna Męczennika można znaleźć już poszczególne części dzisiejszego nabożeństwa:
- czytanie i zwiastowanie Słowa Bożego
- ofiarowanie darów (ofiara dziękczynna)
- dziękczynienie (Prefacja) i konsekracja (pobłogosławienie)
- rozdzielanie Sakramentu Ołtarza.

Już w II wieku powstała też wielka modlitwa dziękczynna zwana dzisiaj "prefacją", która rozpoczyna się od dialogu biskupa lub księdza (prezbitera), a następnie przechodząca w wielką modlitwę dziękczynienia rozpoczynającą się od słów: "Vere dignum..." - "Zaprawdę godną i słuszną, sprawiedliwą i zbawienną jest rzeczą..." i kończącą się hymnem uwielbienia: "Sanctus" (trzykrotne "Święty"Wink. W tym też czasie powstała prawdopodobnie piękna melodia prefacji, o której jeden z największych kompozytorów austriackich powiedział, że gotów byłby za nią oddać całą swoją twórczość. Dlatego też Kościół Luterański na całym świecie po okresie wprowadzania różnych melodii prefacyjnych II połowie XX wieku powrócił do tej najstarszej melodii Prefacji, którą najprawdopodobniej też śpiewał Marcin Luter.

c) Świadectwo VI wieku po Chrystusie:

W VI wieku następuje wyraźny podział mszy na dwie części, a mianowicie na:
- Liturgię katechumenów (przygotowujących się do chrztu świętego)
- Liturgię wiernych (ochrzczonych)

Wtedy to pojawiło się wspomniane już określenie na zakończenie liturgii katechumenów "Ite missa est" ("Idźcie, jesteście posłani", dosłownie: "Idźcie, msza zakończona!"Wink i odpowiedź ludu: "Deo gratias" - "Bogu niech będą dzięki!"
Powstał też jednogłosowy i jednolity śpiew (tzw. chorał) gregoriański (od papieża Grzegorza Wielkiego).

Podczas gdy Ojcowie Kościoła III i IV wieku kładli nacisk na moment ofiary, to średniowieczni symboliści podkreślali inny moment: Eucharystia jako "memoria pasionis" (wspomnienie męki, ponowienie ofiary). Właśnie przeciwko ago występował Marcin Luter nie wiedząc, że po nim Sobór Trydencki (1545-1563) jeszcze większy nacisk położy na charakter ofiarniczy mszy świętej.

3. W wiekach V-VIII rozwija się ogromny przepych w liturgii, ale ustalone zostają także perykopy, które mają być czytane w czasie mszy świętej. Księgę Perykop z IX wieku przyjął w całości Kościół Luterański jako tzw. teksty starokościelne.

4. W wiekach XI - XV ołtarz otrzymuje ścianę ołtarzową ozdobioną obrazami i figurami. Podobny ikonostas w Kościele Wschodnim ustawiono nie za ołtarzem lecz przed ołtarzem. Ołtarz został zakryty przed zborem, a kapłani mogli do niego wchodzić przez tak zwane "carskie wrota" (królewskie drzwi).

W Kościele Zachodnim duchowny staje za ołtarzem tyłem do zboru i wtedy dokonuje tajemniczych misteriów. Przeciwko ago występuje Marcin Luter w swojej "Deutsche Messe" w rozdziale III pt. "Niedziela dla ludu", gdy pisze: "Nie tak ma wyglądać ołtarz, ale kapłan ma stać za stołem jak niewątpliwie uczynił to nasz Pan podczas ostatniej Wieczerzy. Ale na to potrzeba czasu (....)." Okazuje się, że w naszym Kościele na to potrzeba jeszcze więcej czasu niż w Kościele Rzymsko-Katolickim, który to zalecenie Marcina Lutra zrealizował w całym świecie po II Soborze Watykańskim, a więc już 30 lat ago.
5. Sobór Trydencki (1545-1563). Reforma trydencka nie pozwala kapłanowi na żadną dowolność w odprawianiu mszy. Wszystkie zalecenia muszą bezwzględnie być wykonane. Są to czasy baroku, czasy przepychu i ceremonializmu liturgicznego.

W roku 1570 wydano mszał rzymski, który wyróżnia różne msze: Missa de tempore, Missa de sanctis, Missa votiva, Missa pro defunctis, Missa publica - solemnis, Missa privata.

Sobór Trydencki wyraźnie zakazał używania języka narodowego w mszy i uważał ją jako ponowienie w sposób bezkrwawy krwawej ofiary Golgoty. Stąd też wzrosła rola kapłana. Arcybiskup wiedeński Katschtaller w jednym ze swoich listów pasterskich do swych wiernych pisał, że katolicki kapłan to więcej niż Matka Boża, która tylko raz urodziła Syna Bożego, a pod rękami kapłana rodzi się On co dziennie podczas mszy świętej i codziennie zostaje ofiarowany Bogu Ojcu za grzechy żywych i umarłych.

Ks. Jan Wierusz Kowalski w swej "Liturgice" (II wydanie) wydanej w Warszawie w roku 1956 na stronie 297 pisze: "Sobór trydencki położył znów szczególny nacisk na ofiarniczy charakter Mszy św., zapomniany przez protestantów." Ks. Dr Mieczysław Dybowski w swej "Liturgice" na stronie 31 pisze następująco: "Msza święta jest to nieustająca bezkrwawa ofiara Nowego Testamentu, w której Chrystus ofiaruje siebie Bogu Ojcu pod postaciami chleba i wina przez ręce kapłana na ołtarzu dla oddania Bogu czci najwyższej, a ludziom wyjednania miłosierdzia. Msza święta więc nie tylko przypomina, ale jest przedstawieniem ofiary Chrystusa i ma dla nas jej skutki."

6. MSZA LUTERAŃSKA w czasach Reformacji.

Ks. Dr. Marcinowi Lutrowi (1483-1546) nie chodziło o stworzenie nowego porządku nabożeństwa, ani też nowej liturgii. On czuł się związany przez całe życie ze starym Kościołem i nigdy z tego Kościoła nie wystąpił (choć został wyklęty). Katolickość Kościoła rozumiał Marcin Luter jako kontynuację odnowioną na podstawie Pisma Świętego i nauki pierwszych Ojców Kościoła i pierwszych 7 soborów ekumenicznych.

W swych pracach teologicznych, także liturgicznych, poddał krytyce całe dziedzictwo ówczesnego Kościoła. Jak już uprzednio wspomniałem, przede wszystkim poddał krytyce teologicznej myśl o "ofierze mszalnej" ("Messopfer"Wink, a nie samą mszę jako taką. Ale był np. stanowczo przeciwny tzw. mszy cichej (missa privata), gdyż nabożeństwo nie może być sprawą prywatną, ale dotyczy całej społeczności zborowej. Z tego powodu nie mają też racji ci ewangelicy, którzy Komunię Świętą wyeliminowali z nabożeństwa głównego i sądzą, że tak powinna wyglądać ewangelicka Komunia Święta (tylko dla komunikantów). Jest to rozumowanie niezgodne z duchem reformacyjnym.

Marcin Luter na nowo przywrócił mszy kazanie, zwiastowanie historii zbawienia. Dla Lutra kazanie i Sakrament to to samo SŁOWO, objawione w Jezusie Chrystusie, ta sama sprawa w dwóch czynnościach.

W kazaniu na poświęceniu pierwszego ewangelickiego kościoła w Torgau (Torgawa, niedaleko Wittenbergi) na dwa lata przed śmiercią w roku 1544 w słowach ks. dr. Marcina Lutra wyrażona została istota ewangelickiego nabożeństwa: " (...) aby tu nic innego się nie działo, jak tylko aby nasz drogi Pan sam z nami rozmawiał przez Swoje święte Słowo, a my abyśmy z Nim rozmawiali przez modlitwę i śpiewy pochwalne".

Pierwszej reformy mszy nie dokonał ks. Marcin Luter, lecz w czasie trwania Sejmu w Wormacji (1521/22) profesor Karlstadt, oraz mnich augustiański Gabriel Zwilling. Dopiero na ich "reformy" Marcin Luter odpowiedział w nst. pracach liturgicznych:
- "O porządku nabożeństwa w zborze" - Wielkanoc 1523
- "Formula Missae et Communiones" (Formuła mszy i Komunii) - grudzień 1523
- "Die Deutsche Messe" (Msza niemiecka) - jesień 1526.

Luter pozostawił chorał gregoriański, ale przetłumaczył teksty na język niemiecki, aby lud rozumiał to co śpiewa. Dopiero później obok chorału gregoriańskiego stworzył tzw. "chorał luterański" (niektórzy błędnie mówią o "chorale protestanckim", którego właściwie to nie ma, gdyż nie wszyscy protestanci posiadają chorał. Reformacja szwajcarska (protestanci) nie stworzyła chorału, lecz śpiewano tylko tzw. "psalmy genewskie"Wink. Autorami "chorału luterańskiego byli: Marcin Luter, kantor Jan Walter i kapelmistrz Konrad Rupsch, obydwaj pochodzili z Torgawy. Pryncypium pieśni Marcina Lutra była nauka o usprawiedliwieniu z łaski.

Porządek mszy Lutra oraz czasów reformacji wyglądał następująco:
. Introit i Gloria Patri
. Kyrie
. Gloria in Excelsis
. Kolekta
. Lekcja śpiewana w ósmym tonie psalmów
. Graduale (także i w formie pieśni)
. Ewangelia śpiewana w piątym tonie psalmów
. Credo (także w formie pieśni Lutra: "Wierzymy w jedynego Boga"Wink
. Kazanie
. Przygotowanie do Sakramentu Ołtarza
. Parafraza "Ojcze nasz"
. Liturgia Eucharystyczna z konsekracją
. Niemieckie "Sanctus"
. Rozdawanie Komunii świętej (Dystrybucja Sakramentu Ołtarza)
. Agnus Dei
. Postcomunio
. Błogosławieństwo aaronowe.

W następnych latach powstawały tzw. "porządki kościelne", które były modyfikacją porządków Marcina Lutra. Na terenie Śląska Górnego (austriackiego, a później dopiero pruskiego) znane były porządki kościelne Wacława Adama (1568), Katarzyny Sydonii (1618), Pszczyński Porządek Kościelny (1592), Brzeski i t.p. Znane są też porządki mazurskie, królewieckie (1525) i t.p. Na temat tych drugich porządków ówczesnych Prus Wschodnich ukazała się ciekawa praca pod redakcją katolickiego uczonego zajmującego się luteranizmem mazurskim, a mianowicie ks. prof. dr hab. Władysława Nowaka ze słowem wstępnym ks. biskupa Jana Szarka i artykułami m.in. ks. radcy dr. Włodzimierza Nasta. Praca ta nosi tytuł: "Życie liturgiczne ewangelików Prus Wschodnich w świetle ustaw i agend kościelnych (1525-1945) wydana w Olsztynie w 2000 r. Recenzentami byli: prof. dr hab. Karol Karski i Ojciec prof.. dr hab. Stanisław Celestyn Napiórkowski OFM Conv.

Z nabożeństwem zawsze ściśle były związane także szaty liturgiczne odprawiających nabożeństwo i to nie tylko księży.

Reformacja luterańska zasadniczo nie wprowadziła żadnych zmian w szatach liturgicznych. Reformacja nie wprowadzała nowych szat, ale też zdążała do ograniczenia pompatyczności. W Kościele luterańskim pozostały więc te szaty, które używano przed Soborem Trydenckim:

. ALBA - znaczy "biała", jest to długa tunika z rękawami lub tez bez rękawów (w formie rokiety) sięgająca do kostek. Początkowo alba była strojem katechumenów, neofitów, którzy przyjmowali Chrzest święty zasadniczo w noc wielkanocną. Nowoochrzczeni chodzili w tej szacie aż do Niedzieli Quasimodogenti zwanej też dlatego "Białą" (Domenica in albis). Przywilejem więc wszystkich chrześcijan jest używanie w Kościele alby. Dlatego też niektóre nasze parafie na Śląsku Cieszyńskim za przykładem luteran skandynawskich i amerykańskich, z którymi maja kontakty, do konfirmacji, która jest przypomnieniem chrztu świętego wprowadziły dla konfirmantów białe alby, zamiast świeckich strojów, często właśnie pompatycznych. Trent ten należy jak najbardziej poprzeć w Kościele. Alba jest bowiem znakiem ochrzczonych.

. Stuła jest znakiem ochrzczonych chrześcijan, ale sprawujących Urząd Kościoła (ordynowanych, wyświęconych). Stuła to długi szal zakładany na szyję w kolorze liturgicznym danego okresu. Wzorem wielu luteran na całym świecie zgodnie z Pragmatyką Służbową Kościoła Ewangelicko - Augsburskiego w RP z dnia 28 listopada 1999 roku w Polsce można teoretycznie także używać do stroju liturgicznego białej alby z kolorową stułą.

W krajach skandynawskich podobnie jak to było w okresie przedreformacyjnym, biskupi używają stułę zawieszoną na szyi i zwieszoną ku dołowi, prezbiterzy (księża) skrzyżowaną na piersiach, a diakoni na lewym ramieniu i zawiązaną pod prawą ręką. Od XII wieku ustalono pięć barw liturgicznych: białą, czerwoną, zieloną, fioletową i czarną.

. Komża to krótka alba sięgająca do kolon. Była ona i jest do dzisiejszego dnia szeroko stosowana przez luteran. Do dziś w formie rokiety, a więc bez rękawów, z przecięciem na rękawy z togi używana jest w Kościele Wirttemberskim (Sztutgart) i na Słowacji. Komża w formie gotyckiego ornatu, a więc bez rękawów używana jest w Polsce i w Czechach (Zaolzie). Na Śląsku Cieszyńskim po obu stronach Olzy używana jest ona nieprzerwanie od czasów Reformacji. Komża z rękawami także używana jest w wielu Kościołach luterańskich na świecie, zwłaszcza w Ameryce.

. Ornat w kolorze liturgicznym używany jest przez luteran do sprawowania liturgii Sakramentu Ołtarza w krajach skandynawskich, w Estonii, na Łotwie, w Ameryce, w Indiach, w Afryce.

. Kapa - kolorowe nakrycie używane jest przez biskupów skandynawskich do ordynacji i konsekracji, a przez księży do nieszporów, podczas kazania i tp.

. W niektórych Kościołach luterańskich są w użyciu przez biskupów:
- "mitra" lub "infuła"- nakrycie głowy biskupa w kolorze liturgicznym za wyjątkiem koloru czarnego,
- "pastorał" (laska pasterska) - symbol władzy pasterskiej biskupa (por. Psalm 23).

Szaty te używane były także w kościołach ewangelickich, czy to w dawnej Polsce, czy też na terenach, które należą obecnie do naszego Kościoła. Prof. dr Oskar Bartel w swojej niewielkiej broszurze wydanej przed wielu laty pt. "Protestantyzm" pisze, że na sejmach polskich wnoszono skargi, że luteranie używają takich samych szat jak Kościół Katolicki. Kolorowe szaty liturgiczne wystawione są w szklanej szafie w zakrystii kościoła Pokoju w Świdnicy, bo tam, podobnie jak i we Wrocławiu, czy w Brzegu najdłużej były one używane. Podobnie było także na Mazurach.

Kontrreformacja (od 1629), ortodoksja (1580-1700), pietyzm (1640-1740) przyczyniły się w jakiś sposób do powolnego obumierania życia liturgicznego, a Unia Staropruska z roku 1817 która miała pobudzić do życia liturgicznego, przez nieszczęsny dekret króla pruskiego już w roku 1811 w sprawie zastąpienia szat liturgicznych strojem urzędowym (Amtstracht) czarną togą (dla księży unijnych, reformowanych, luterańskich, rabinów i prawników) przyczyniła się w rezultacie do zniszczenia w luteranizmie szat liturgicznych. Czarna toga z białą befką lub z białą kryzą, używana jest w wielu krajach europejskich, zwłaszcza jednak w Niemczech. Obecnie w Niemczech chętnie zakłada się na czarną togę kolorową stułę.
Odnowa liturgiczna po II wojnie światowej (1945) napotyka na wielkie trudności. Jeden z moich przyjaciół z Niemiec powiedział do mnie: "skoro czarną togę wprowadzano w Prusach przez 50 lat, to i 50 lat będzie się wprowadzało w luteranizmie jasne szaty liturgiczne"

ODNOWA LITURGICZNA W KATOLICYZMIE XX WIEKU

Rozpoczęła się ona od wydania Konstytucji o Świętej Liturgii II Soboru Watykańskiego w roku 1963. Odnowiono mszę trydencką, pozostawiono większą wolność odprawiającemu mszę biskupowi lub kapłanowi (prezbiterowi), a także Krajowym Konferencjom Biskupów.
Wprowadzono więcej modlitw eucharystycznych, więcej prefacji, a przede wszystkim język narodowy do liturgii. Za przykładem protestantyzmu dozwolono w pewnych przypadkach na rozdawanie Komunii Świętej pod dwiema postaciami, wierni zostali wciągnięci do liturgii przez aklamacje, przez czytanie przez nich Pisma Świętego (Starego Testamentu i Lekcji), przez wspólne zmawianie Modlitwy Wiernych (Powszechnej Modlitwy Kościoła) i stworzono możliwość rozdawania Komunii Świętej przez świeckich (szafarze Sakramentu) i to obojga płci.

W Wielki Czwartek, dnia 3 kwietnia 1969 r. po 400 latach, papież Paweł VI wydał nowy "MSZAŁ RZYMSKI", nad którym pracowało wielu fachowców z dziedziny liturgiki.
Mszał ten został w Polsce wprowadzony do użytku w I Niedzielę Adwentu, dnia 30 listopada 1969 r. Papież Paweł VI powołuje się w nim na oddolny ruch liturgiczny wiernych. Pisze, że z Biblioteki Watykańskiej wydobyto stare kodeksy liturgiczne, stare liturgie, z których skorzystano przy opracowywaniu nowego mszału. Obrzędy mszy zostały zdecydowanie uproszczone, opuszczono wszystkie liczne powtórzenia. Właściwe miejsce przyznano w mszy: homilii, powszechnej modlitwie Kościoła i obrzędowi pokuty, jak również opracowano trzyroczne czytania biblijne (Rok A - B - C) po trzy perykopy: Stary Testament, Lekcja i Ewangelia.

Niestety, msza papieża Pawła VI nadal pozostała ofiarą. Przy tym mszał papieża Pawła VI powołuje się na Sobór Trydencki. Ofiara krzyża odnawia się we mszy. Msza stanowi ofiarę: uwielbienia, dziękczynienia, przebłagania i zadośćuczynienia. "Słowami konsekracji uobecnia się Chrystus przez przeistoczenie kapłana składającego ofiarę."

Natomiast w przeciwieństwie do Soboru Trydenckiego, Sobór Watykański II mówi: "Nierzadko użycie języka narodowego może być bardzo pożyteczne dla ludu."

"W Mszy, czyli Wieczerzy Pańskiej, lud Boży gromadzi się pod przewodnictwem kapłana, który zastępuje Chrystusa, aby sprawować pamiątkę Pana, czyli Ofiarę eucharystyczną." (Konstytucja o Świętej Liturgii). Sobór Watykański II radzi, co jest bardzo cenne dla każdego Kościoła, aby "tam gdzie dwaj albo trzej zgromadzą się w imieniu Chrystusa, aby tam sprawowana była Msza, bo tam obecny jest Chrystus w Słowie i Eucharystii." To zdanie jest jak gdyby wyciągnięte wprost z Ksiąg Wyznaniowych luteranizmu.
W przeciwieństwie do mszy trydenckiej, Sobór Watykański II postanawia, że gdy kapłan wypowiada modlitwy "nie może być innych modlitw lub śpiewów, nie wolno również grać na organach czy innych instrumentach muzycznych."

SCHEMAT MSZY RZYMSKO - KATOLICKIEJ PO II SOBORZE WATYKAŃSKIM

A) Obrzędy wstępne - LITURGIA WSTĘPNA
Wejście - śpiew wiernych na rozpoczęcie
Oddanie czci ołtarzowi - okadzenie w mszach uroczystych
Pozdrowienie Ludu
Akt pokuty - spowiedź powszechna, także w formie litanii
KYRIE - odpada, gdy akt pokuty jest w formie litanii.
GLORIA in excelsis
KOLEKTA

B) LITURGIA SŁOWA
1. Pierwsze czytanie Pisma Świętego (Stary Testament) i śpiew pomiędzy czytaniami (PSALM)
2. Drugie czytanie (Lekcja) i śpiew międzylekcyjny (Graduale i Alleluja)
3. Czytanie Ewangelii (z aklamacją przed i po czytaniu)
HOMILIA (Kazanie)
CREDO (Nicejsko-Konstantynopolitańskie lub Apostolskie wyznanie wiary) mówione lub śpiewane we wszystkie niedziele, święta i większe uroczystości.
MODLITWA WIERNYCH - Powszechna Modlitwa Kościoła w różnych formach, zazwyczaj w formie ektenii.

C) LITURGIA EUCHARYSTYCZNA
Przygotowanie darów (śpiew do przygotowania darów, umycie rąk, modlitwy w czasie przygotowania, modlitwa nad darami)
Modlitwa Eucharystyczna rozpoczynająca się od Prefacji i Sanctus
Modlitwa przechodząca w słowa Konsekracji (Słowa Ustanowienia Wieczerzy Pańskiej) uważana jest za moment przeistoczenia (transsubstancjacji)
(Kapłan ma obecnie do wyboru 5 modlitw eucharystycznych)
OBRZĘDY KOMUSNII ŚWIĘTEJ:
Modlitwa Pańska śpiewana lub zmawiana aż do słów: "Ale nas zbaw ode złego", po których następuje tzw. embolizm zakończony doksologią z Didache: "Bo Twoje jest Królestwo..."
Modlitwa o pokój, pozdrowienie pokoju (Pax Domini) i przekazanie sobie znaku pokoju i pojednania.
Łamanie Chleba w czasie Agnus Dei, cicha modlitwa i zaproszenie do Komunii Świętej (Oto Baranek Boży, który gładzi grzechy świata. Błogosławieni, którzy zostali wezwani na ucztę Baranka.)
Rozdawanie Sakramentu Ołtarza w czasie śpiewu komunijnego.
Po Komunii Świętej następuje krótka modlitwa pokomunijna.

D) OBRZĘDY ZAKOŃCZENIA
Ogłoszenia
Pozdrowienie (Pan z Wami!)
Błogosławieństwo starokościelne
Pożegnanie: "Idźcie w pokoju Chrystusa" - "Bogu niech będą dzięki!"

MSZA rzymsko - katolicka według mszału papieża Pawła VI nieco upodobniła się do głównego nabożeństwa z Sakramentem Ołtarza Kościoła Luterańskiego i Anglikańskiego. Takie zarzuty czynią pod jej adresem katoliccy konserwatyści, a zwłaszcza tzw. "Lefebryści", którzy formalnie jednak nie należą do Kościoła Rzymskiego. Rzeczywiście w wielu krajach nie podkreśla się ani transsubstancjacji, ani też ofiarnego charakteru mszy. Chcąc jednak stwierdzić czym tak naprawdę różni się msza rzymsko - katolicka od mszy luterańskiej (głównego nabożeństwa z Sakramentem Ołtarza), należy stwierdzić, że obie są ofiarą, tylko:
- Msza rzymsko - katolicka jest powtórzeniem ofiary Golgoty, albo jak ją dzisiejsi niektórzy teolodzy katoliccy widzą - "uobecnieniem ofiary Chrystusa" (tak też uważa Kościół Starokatolicki). Msza rzymsko - katolicka jest więc ofiarą człowieka składaną Bogu.
- Msza luterańska jest ofiarą, którą Bóg w Jezusie Chrystusie składa człowiekowi. Według naszej nowej Pragmatyki Służbowej jest ona "antycypacją Królestwa Bożego i jako ofiara dziękczynienia składana Ojcu". Niektórzy teolodzy luterańscy są nawet skłonni uznać ją również jako "uobecnienie ofiary Chrystusa" na podstawie 1 Kor. 11. W Komunii Świętej korzystamy z owoców Golgoty gdy spożywamy z wiarą prawdziwe Ciało i prawdziwą Krew Jezusa Chrystusa. Kierunek więc tych dwóch ofiar jest diametralnie inny i różny: horyzontalny i wertykalny!

ODNOWA LITURGICZNA W LUTERANIZMIE

Rozpoczęła się ona bardzo dawno ago i przebiega o wiele wolniej niż w katolicyzmie. Rozpoczęła się ona od wydawania tzw. "prywatnych Agend."

Wielką rolę niewątpliwie w odnowie liturgicznej XIX wieku spełnił:
- Król Pruski Fryderyk Wilhelm III (1797-1840), który kochał liturgię, choć sam był wyznania reformowanego nie posiadającego szczególnej liturgii (Kościół Reformowany raczej kładzie główny nacisk na kazanie, na zwiastowanie Słowa Bożego poprzez kazanie). Król Fryderyk Wilhelm III wprowadził pomiędzy luteranami a reformowanymi na terenie Prus w dniu 31 października 1817 r. tzw. "Unię Staropruską". Była to bardziej unia liturgiczna niż dogmatyczna. Śląsk i Mazury były luterańskie (np. na Górnym Śląsku była przed unią tylko jedna parafia reformowana w Hołdunowie, reszta to luteranie). Na Śląsku i na Mazurach luteranie utracili więc swoją tożsamość luterańską jeśli chodzi o życie liturgiczne (nowe stroje liturgiczne - czarna toga, liturgia raczej mówiona a nie śpiewana przez księdza). Na zlecenie Króla najpierw wydana został nowa Agenda dla dworu i dla kościoła katedralnego w Berlinie. Melodie liturgiczne do tej nowej Agendy opracował Dymitrow Bortniańskij (1751-1825) kapelmistrz carycy Katarzyny II, która była Niemką i konwertytką z ewangelicyzmu na prawosławie. On też był autorem pięknej melodii do pieśni: "Uwielbiam miłość niepojętą" oraz Doksologii (Chwalimy Cię, wielbimy Cię), w której znajdują się elementy śpiewu cerkiewnego.

W agendzie unijnej dla Królewca i Mazur zachowane zostały jednak niektóre stare zwyczaje, a więc ksiądz przed konsekracją elementów chleba i wina, wzywał zbór do zgięcia kolan. Agenda ta zachowuje możliwość używania białej komży (Chorrock).

- Ks. Wilhelm Löhe (1808-1872) bawarski ksiądz luterański, który właściwie z niczego zbudował wspaniały luterański Diakonat w Bawarii i Zakłady Opiekuńcze dla dzieci i dorosłych w małej środkowo - frankońskiej wiosce w Neuendettelsau, sięgnął głęboko do luterańskiego dziedzictwa liturgicznego. W roku 1844 wydał "Agendę dla chrześcijańskich zborów wyznania luterskiego." Jego Agenda miała bardzo wielki wpływ na życie luteranizmu w Niemczech ale i w Ameryce, dokąd wywędrowało wielu Niemców nie chcących przyjąć Staropruskiej Unii (Kościół Luterański Synodu Missouri).

- W Polsce wydano dwie Agendy: w roku 1874 i w roku 1889, a więc po 15 latach. Uznano bowiem, że Agenda pierwsza jest za mało luterańska! Wobec braku po II wojnie światowej Agendy z roku 1889 (66 lat), w dniu 1 lutego 1955 r. ówczesna Naczelna Rada Kościoła (dzisiaj Konsystorz) podpisała do druku nową Agendę, której autorami byli: Ks. Biskup Karol Kotula, Ks. Biskup Adiunkt Zygmunt Michelis, Ks. Prefekt Otton Krenz, Ks. Prof. Dr Karol Michejda, Ks. Senior Edward Wende i Ks. Senior Ryszard Trenkler. Agenda ta nieco zmieniła porządek dotychczasowej liturgii stosowanej według obowiązującej Agendy z roku 1889. Dodała do Liturgii Słowa Bożego antyfony i pieśni liturgiczne na czas Adwentu i Postu, a w Liturgii Sakramentu Ołtarza dodano trzy stałe modlitwy eucharystyczne według Didache, wprowadzono na początku liturgii komunijnej TRISHAGION (Święty Boże, Święty Mocny..."Wink i na końcu nabożeństwa trzy stałe antyfony. Agenda ta wobec braku agend dla księży była wykonana na prędce i dlatego autorzy jej piszą: "... nie zostało stworzone dzieło doskonałe", zresztą żadne ludzkie dzieło także i w dzisiejszych czasach nie jest doskonałe i nie będzie doskonałe. Niemniej jesteśmy wdzięczni naszym poprzednikom za danie do ręki księży w trudnym okresie nowej Agendy.

Wspomniany już wcześniej Ks. Biskup Dr Andrzej Wantuła, który był profesorem liturgiki w CHAT w Warszawie aż do roku 1976 był krytycznie ustosunkowany do tej Agendy, m.in. i dlatego, że kolekty nie są jednozdaniowe, że nie zawsze skierowane są do Boga Ojca przez Jezusa Chrystusa i w Duchu Świętym, że nie zawierała ona II części, a więc obrzędów kościelnych (szczątkowe obrzędy zawarte w niej na stronach 281-316 nie zostały oficjalnie przez władze Kościoła zatwierdzone).

Pod koniec czerwca 1973 roku Ksiądz Biskup Dr Andrzej Wantuła przesłał na moje ręce pismo z dnia 26 czerwca 1973 r. następującej treści: "Synodalna Komisja Pastoralna uchwaliła na posiedzeniu, dnia 17 maja br. Zwrócić się do mnie o powołanie Komisji Liturgicznej naszego Kościoła, która by się zajęła opracowaniem nowej Agendy oraz całokształtem zagadnień liturgicznych naszego Kościoła. Na wniosek Komisji Pastoralnej powołuję do Komisji Liturgicznej ks. Jana Grossa za przewodniczącego, a na członków ks. ks. J. Motykę, E. Romańskiego i M. Uglorza. Sądzę, że ten skład umożliwi Komisji intensywną pracę. Uprzejmie proszę o przyjęcie mandatu. Dziękuję. ( - ) ks. Dr Andrzej Wantuła Biskup."

Komisja ta w różnym składzie przez minionych 28 lat pracuje aż do dziś. Z zadanych nam przez Biskupa Kościoła prac wykonaliśmy te drugie, a więc z konieczności zajmujemy się głównie "całokształtem zagadnień liturgicznych naszego Kościoła". Tych zadań było bowiem tak wiele, że starczyło ich na 28 lat. Owszem opracowaliśmy już prawie wszystkie agendy dla księży, ale nie zdążyliśmy ich jeszcze przekazać Władzom Kościoła do zatwierdzenia i do wydrukowania. Jeśli Bóg pozwoli, po zakończeniu korekty nad Śpiewnikiem Ewangelickim, jeśli Bóg pozwoli, spełnimy w 25 rocznicę śmierci Biskupa Andrzeja Wantuły życzenie wydania nowej Agendy. Agenda ta bowiem przecież musi być jednolita z nowym Śpiewnikiem (Kancjonałem), a więc zawierać jednolite introity, porządki nabożeństw i t.p. Kościoły Luterańskie Polski i Czech doszły do wspólnego porozumienia uzgadniając w nowym Śpiewniku jednolitą liturgię. Należy do tego jeszcze dodać, że staraliśmy się także uzgodnić naszą wspólną polską liturgię, także i w melodiach, z Agendą naszych sąsiadów w Niemczech, którzy wydali z dniem 28 listopada 1999 r. w Mieście Lutra Wittenberg (LUTHERSTADT WITTENEBRG - tak brzmi oficjalna nazwa miasta) dla Kościołów luterańskich i unijnych wspólnej księgi liturgicznej o nazwie "Księga Nabożeństw" (GOTTESDIENSTBUCH).
111 #3 voniu 04/10/2009 22:02   
no faktycznie mówimy raczej o nabożeństwie, aczkolwiek istnieje również w naszym kościele pojęcie mszy - pastor wie lepiej, niech On się wypowie
6 #2 Dominik Makosch 04/10/2009 20:01   
często, jeżeli nie bardzo często używają słowa "msza"
314 #1 katon 04/10/2009 19:34   
Mała pomyłka w tytule - w Kościele Ewangelicko-augsburskim nie odprawia się Mszy św. Są odprawiane nabożeństwa. To tak dla wyjaśnienia
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
W najbliższym czasie:

Brak wydarzeń.

Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Kursy i szkolenia za...
· zabytki
· szukam
· Wynajem podnośnika k...
· Poszukuję numizmatyk...
· Losy wojenne Wiktora...
· Książka z wieruszows...
· Józef Sobczyński ps....

Losowe tematy
· Losy wojenne Wiktor...
· Z ALBUMU MOJEJ MAMY...
· Getto Wieruszowskie
· Józef Sobczyński ps...
· Żydzi w Wieruszowie
Najwyżej oceniane zdjęcie
Brak głosów w tym miesiącu
5,264,056 unikalne wizyty