Brak im głównych akcesoriów "miłośnika" piłki nożnej, w postaci: pałki, kastetu, noża i siekierki, ale sądząc po tym, iż dwóch facetów ma na sobie coś na kształt munduru to może jednak mała pepeszka się gdzieś pod pazuchą znajdzie
A może te braki wynikają z faktu, iż jeszcze nie tak dawno na mecz szło się po to, by go zwyczajnie obejrzeć, a nie, aby tłuc się z policją?