Szymon Bar-Kochba, jak wynika z Wikipedii, był przywódcą powstania Żydów przeciw Rzymowi. Takiego patrona można porównać z Czarnieckim czy Kościuszką. Należy więc domniemywać, iż te dzieci z fotki przynależały do jakiejś przybudówki ruchu syjonistycznego. To coś, jakby współczesna młodzieżówka LPR, a może nawet PIS.
Warto wyjaśnić, iż Syjoniści to tacy żydowscy narodowcy (mówiąc w uproszczeniu). Była jednak też liczna grupa lewicujących Bundowców (takie jakby obecne skrzyżowanie SLD i Puchu Palikota), czyli kogoś w rodzaju socjalistów, czasem ocierających się nawet o komunizm. To właśnie głównie z nich wywodziły się osoby, kolaborujące z władzami ZSRR, a potem budujące PRL. Niestety, dzięki nadgorliwej działalności tej grupy, często aktywnie działającej także w powojennej polskiej bezpiece, etykietka komunisty przylgnęła do Żydów na długie lata i ciągnie się wciąż, jak smród, wiadomo za czym.
Aż strach pomyśleć co się kilkanaście lat potem stało z tymi młodymi ludźmi. Nie mogę tego ogarnąć umysłem, że ten świat w przeciągu 6 lat przestał istnieć :/ To straszne, ale chyba nic tak nie zmienia rzeczywistości jak wojna.