Jakieś 600m w lewo z biegiem rzeki tam gdzie Niesób wpada do Prosny przy moście kolejowym, było kiedyś wspaniałe kąpielisko,latem było cudownie,żeby wejść do Prosny najpierw trzeba było przejść przez lodowaty Niesób.Dawno już tam nikt nie chodzi trawy i inne badziewia wysokie na dwa metry komarów całe chmary - ogólnie zaniedbane nie ma gospodarza.