W środku ten uśmiechnięty pan z bujną czarną czupryną to mój wychowawca, polonista, nomen omen, Marian Poloński, po jego prawej ręce, nieco z tyłu maszerują dwaj panowie z przerzedzonymi włosami. Ten pierwszy to nauczyciel matematyki, p. profesor Misiek, a ten drugi w ciemnych okularach to germanista, p. profesor Mizerka. Po prawej stronie zdjęcia, na pierwszym planie pomiędzy dwiema paniami, nauczyciel geografii profesor Ziętara.