Zobacz zdjęcie
Galerie -> MIASTO WIERUSZÓW -> WIERUSZÓW DO 1945 ROKU -> Wieruszów do 1945 r. - działania wojenne 1939 Poprzednie Następne
Przeprawa przez Prosnę
Kepno-socjum
Wieruszów 09.1939r.

Dodane przez: yrec61
  Ocena: Brak
Data: 27/03/2012 10:18   Komentarzy: 43
Wymiary: 703 x 664 pikseli   Liczba wyświetleń: 7741
Rozmiar pliku: 135.63kB     
   
Komentarze
823 #20 huncia 28/03/2012 17:21   
#18 MorgothB-most miał nowoczesną, solidną konstrukcję i jego całkowite zniszczenie wymagałoby użycia dużej ilości środków wybuchowych, których pododdział saperów być może nie posiadał .
Co to Polska przygotowania do wojny zaczęła 30 sierpnia 1939 roku,saperzy nie mieli rozeznania jakiej ilości środków wybuchowych mają użyć by most w Wieruszowie wyleciał w powietrze.Przypuszczam, ze coś spaprano przy zakładaniu ładunków wybuchowych,albo agentura niemiecka(bo taka była w Wieruszowie) dokonała sabotażu.
823 #19 huncia 28/03/2012 16:19   
#14 melon92-a wiesz czym się różniło Powstanie w Pradze od Powstania w Warszawie?,ano tym, że to pierwsze zaczęło się "w porę". A dlaczego "w porę" - poczytaj sobie różne opracowania historyczne.Według mnie Czesi byli i są zbyt pragmatyczni na to by robić "rozpierduchę"na zasadzie,że " jakoś to będzie".
69 #18 MorgothB 28/03/2012 11:05   
panrysio napisał/a:
A co do mostu w Wieruszowie i jego niezbyt udanego wysadzenia w 1939, to objawiła się tu po prostu nasza polska skłonność do partactwa (niestety).

Bardzo odważne stwierdzenie. Ja tej "skłonności do partactwa" przed wojną nie dostrzegam, to raczej przyszło do nas ze wschodu. Weź pod uwagę fakt, iż most miał nowoczesną, solidną konstrukcję i jego całkowite zniszczenie wymagałoby użycia dużej ilości środków wybuchowych, których pododdział saperów być może nie posiadał (ci sami saperzy 2 godziny wcześniej wysadzili most kolejowy) albo nie użył ich w obawie przed zniszczeniem pobliskich domów. Hipotez może być kilka, ale tłumaczenie takiego stanu rzeczy "polską skłonnością do partactwa" jest wg mnie nietrafione.
27 #17 Piotrek880129 28/03/2012 10:36   
Lepiej było iść z Hitlerem mordować pół Europy sądząc po wypowiedziach niektórych. Przestarzała armia częściowo prawda ale duża część sprzętu miała lepszą jakość niż ruski czy niemiecki.Lotnictwo było słabe ale z prozaicznej przyczyny zakupione Morany i inne maszyny po prostu nie dotarły na czas.A pragmatyzm że lepiej było z niemcami łatwo to mówić po 70 layach...
823 #16 huncia 28/03/2012 10:05   
Seba87:
Pamiętajmy jednak, iż dzięki naszej odważnej decyzji nie żyjemy teraz w postnazistowskiej Europie!
Pamiętajmy:historia lubi się powtarzać!
823 #15 huncia 28/03/2012 10:02   
#11 parysio Oportunizm a może realizm.We wrześniu 1939 roku setki samolotów niemieckich przeciwko dziesiątkom przestarzałych polskich,setki czołgów niemieckich przeciwko dziesiątkom polskich tankietek.Poczytaj trochę o stosunku sił niemieckich i polskich.Sami byliśmy bez szans.Ten wrzesień 1939 roku, Powstanie Warszawskie to trochę tak jak w "Panu Tadeuszu" Mickiewicza-- "Ja z synowcem na czele, i jakoś to będzie!"
11 #14 melon92 28/03/2012 08:52   
A propos Czechów, których wymienił huncia. Bardzo podobają mi się dwa powiedzonka dotyczące Czechów, nie wiem czy je powtórzę dokładnie, ale sens pozostanie chyba:
1. Czym się różni powstanie w Pradze, od filmu o powstaniu w Pradze? Film jest pół godziny dłuższy...
2. Czesi nie są dumni z tego z kim walczyli, ale z tego komu służyli!
325 #13 zlasu 28/03/2012 07:30   
Seba oklaski Możesz stawić się do wyborów z takim przemówieniem ;wszystkie partie będą Cie popierać Wink
68 #12 Seba 28/03/2012 02:09   
Co do postawy Francuzów i Niemców, oni po prostu nas, mówiąc kolokwialnie, olali!
Myśleli, że Hitler zadowoli się tylko i wyłącznie krajami na wschód od Niemiec. Po niedługim czasie mieli niemiłą niespodziankę. Gdyby jednak wówczas zachowali się honorowo i wypełnili swoje zobowiązania, których DOBROWOLNIE się podjęli historia potoczyłaby się całkowicie inaczej. Przecież dla każdego zorientowanego w temacie nie jest tajemnicą, iż we wrześniu 1939 wojska niemieckie były na tyle słabe i kiepsko wyposażone, że nie byłyby w stanie walczyć na dwóch frontach!
Mało tego gdyby nasi pseudosojusznicy zdecydowaliby się na taki ruch do 10 września, wówczas Stalin nie odważyłby się na atak na Polskę, gdyż byłoby to dla niego nieopłacalne!

Co ważniejsze weźmy pod uwagę, że Polska była wolnym krajem dopiero od niecałych 21 lat! Przez ten okres Polacy stworzyli niepodległy kraj, w całość zostały połączone trzy duże obszary będące pod różnymi zaborami. Należało zunifikować prawo z trzech zaborów i napisać podstawowe przepisy regulujące podstawowe aspekty, stworzyć edukację, służbę zdrowia, wybudować drogi (co w pewnym zakresie się udało). Wiele kolejnych reform było przewidziane na początek lat 40 XX wieku. Przecież wszystkich tych rzeczy dokonano czasie krótszym niż obecnie minęło od 1989! Naród nasz dokonał po I Wojnie Światowej olbrzymiego skoku!
Również w kwestiach technicznych oraz naukowych - Uniwersytet Jagielloński znany wówczas ze światowego poziomu obok Lwowskiego Uniwersytetu Jana Kazimierza, czy rozwój Warszawskiego, który stał się największą polską uczelnią oraz powołanie do życia najlepszej obecnie uczelni technicznej w Polsce czyli Akademii Górniczo Hutniczej! Dlatego też Herr Führer wyszedł z pomysłem zniszczenia Polskiej Inteligencji, która gwarantowała przetrwanie narodu czego przykładem jest Sonderaktion Krakau (wspominana corocznie na UJ z udziałem rektora 6 listopada) czy też Operacja Tannenberg.
Gdyby nie wojna, Polska obecnie nie odbiegałaby od obecnych krajów zachodu, a może nawet przewyższałaby je, gdyż to właśnie z powodu zdrady sojuszników nasz kraj znalazł się w tarapatach.

Czasem myślę, że Polacy mieli jednak wejść w sojusz z Hitlerem przeciwko Sowietom a wcześniej naszym południowym sąsiadom. Taka koalicja byłaby trudna do zniszczenia. Jednak wygrał u nas honor zamiast pragmatyzmu.
Tak naprawdę tą decyzją w 1938 po raz kolejny oddaliśmy swoją wolność za innych sprowadzając na siebie gniew Hitlera, który to wówczas podjął decyzję, że skoro Polacy nie są z nim, to są przeciw niemu. A przecież traktował nas jako młodszego partnera... Nawet nazywał Polskiego Ambasadora Lipskiego przyjacielem swoim i narodu niemieckiego!

Mało tego Hitler zdawał sobie sprawę z jeszcze jednego. Wiedział, że jeśli zaatakuje on kraje zachodu, wówczas zostanie zaatakowany przez nas w ramach postanowień paktów międzynarodowych. Na to nie mógł sobie pozwolić! Dlatego właśnie poszliśmy na pierwszy ogień, jako ten niebezpieczny i honorowy naród!

Zachowaliśmy się więc "tak jak trzeba". Niestety prawidłowe, honorowe zachowanie zawsze kosztuje. Dlatego właśnie dotąd sypią się gromy na Becka za jego przemówienie i niezłomną postawę. Ale czy mogliśmy wówczas zachować się inaczej? Nikt przecież nie mógł sobie zdawać sprawy z aż tak morderczych zapędów sąsiada! Że ta decyzja doprowadzi do śmierci milionów! Ale czy ofiara milionów to nasza wina czy wina zdrady "sojuszników"? Pewnie niejedna osoba powie, że trzeba było wówczas tchórzliwie podkulić ogon? Oczywiście, mogliśmy. Mielibyśmy jednak po tym niezłego kaca moralnego. Tak obecnie jesteśmy może biedni, okrojeni z ziem wschodnich, utraciliśmy wiele cennych dzień sztuki, jesteśmy technologicznie baaardzo do tyłu, ale mamy czyste sumienie i nie mamy czego się wstydzić! Ba, możemy być dumni z naszej niezłomności i moralności! To nie my zdradziliśmy! To nas zdradzono. I zrobili to rzekomo przyjaciele (którzy nota bene mówią obecnie o sobie to samo - ku refleksji), wielokrotnie (pierwsze dni wojny, konferencja w Teheranie etc.).
Pamiętajmy jednak, iż dzięki naszej odważnej decyzji nie żyjemy teraz w postnazistowskiej Europie!
Szkoda tylko, że wielu naszych rodaków nie potrafi zrozumieć, że mamy powody do dumy i odczuwa niższość w stosunku do obywateli innych krajów, szczególnie zachodu...
95 #11 panrysio 28/03/2012 00:36   
Ruscy też poszli na współpracę, a czy im to na dobre wyszło, to już kwestia dyskusji.
Huncia, tak sobie myślę, że gdyby oportunizm mógł swiecić, to w niektórych państwach zbędne by były elektrownie. To samo dotyczy jednostek, z tą róznicą, iż nad ich głowami widoczna by była aureola.
We współczesnej Polsce niemało jest punktów, gdzie energię się oszczędza. Jak widać, są takie adresy także i w Breslau.
A co do mostu w Wieruszowie i jego niezbyt udanego wysadzenia w 1939, to objawiła się tu po prostu nasza polska skłonność do partactwa (niestety).
Ostatnia kwestia: ten stary most był zdecydowanie ładniejszy od współczesnego.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
W najbliższym czasie:

Brak wydarzeń.

Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Kursy i szkolenia za...
· zabytki
· szukam
· Wynajem podnośnika k...
· Poszukuję numizmatyk...
· Losy wojenne Wiktora...
· Książka z wieruszows...
· Józef Sobczyński ps....

Losowe tematy
· Pichlice
· Jak lubczyńska gorz...
· Kursy i szkolenia z...
· Poszukuję numizmaty...
· Wieruszów.Żydowskie...
Najwyżej oceniane zdjęcie
Brak głosów w tym miesiącu
5,267,767 unikalne wizyty