Zobacz zdjęcie
Galerie -> GMINY -> GMINA BOLESŁAWIEC -> GMINA BOLESŁAWIEC PO 1990 R. -> Chróścin Poprzednie Następne
Cerkiew w Chróścinie
Kepno-socjum
* * * * * *

Dodane przez: Cycu19
  Ocena: Brak
Data: 14/07/2009 10:19   Komentarzy: 13
Wymiary: 466 x 694 pikseli   Liczba wyświetleń: 2072
Rozmiar pliku: 105.22kB     
   
Komentarze
44 #10 dxdan 14/07/2009 13:10   
...zobaczyć warto...
9 #9 Slawas 14/07/2009 12:12   
Tak wygląda dziś wejście: http://kepno.socjum.pl/galeria/foto/47/152
2008 #8 flape 14/07/2009 11:54   
ze strony: http://alekpok.republika.pl/chroscin.html

Niewątpliwymi atrakcjami Chróścina są zamek i cerkiew, budowle stojące w lesie niedaleko wsi. W dobrze zachowanym zamku (remont kapitalny w latach 1994 - 1998) mieści się obecnie Dom Opieki Społecznej.
Budowę rozpoczął w 1888 roku carski generał, komendant wojskowej bazy granicznej - Krasnowski. Trzeba bowiem wiedzieć, że przez pobliskie tereny przechodziły i spotykały się w jednym miejscu linie trzech zaborów. Chróścin należał do zaboru rosyjskiego, a w kierunku zachodnim, za Prosną, która przepływa przez chróścińskie łąki był już zabór niemiecki. Krasnowski otrzymał od cara okoliczne posiadłości (folwarki: Bolesławiec, Wiewiórka, Chróścin, Mieleszyn, Mieleszynek, Mokrsko, Krzyworzeka i Kamionka) za wybitne zasługi w tłumieniu powstania styczniowego. Nie zdążył jednak ukończyć budowy. Zrobił to po jego śmierci następny właściciel majątku, zięć zmarłego, generał Łopuchin. Umieścił on w pałacu witraże z herbami rodzinnymi. Jednym z nich, co ciekawe, jest polski herb "Jelita". Rodzina Łopuchinów, pomijając ogólne nastawienia polityczno - patriotyczne Polaków, nie była żle wspominana przez mieszkańców wsi. Nie byli oni poddawani rystrykcjom i zbytnim ograniczeniom. Gdy znaczna część wsi spaliła się, Łopuchin ze swojego lasu, nieodpłatnie darował ludziom drewno na budowę domów. W 1918 roku rodzina Łopuchinów wyjechała do Rosji, później do Włoch, w międzyczasie sprzedając zamek i okoliczne ziemie rządowi polskiemu. W czasach swojej świetności Łopuchinowie wybudowali obok zamku małą cerkiew, która służyła również jako grobowiec rodzinny. Podanie głosi, że między zamkiem a cerkwią było przejście podziemne. Taka legenda nie jest rzadkością w Polsce, zamki miały swoje tajemnice. Przejścia podziemne byłyby rozsądnym zabezpieczeniem na wypadek oblężenia, czy napaści.

http://www.palac.qt.pl/hist.html
Żona Łopuchina była bardzo religijną osobą i dla zapewnienia posług religijnych wyznawcom prawosławia w odległości około 200 metrów od pałacu pobudowano cerkiew prawosławną, spełniającą również funkcję rodzinnego grobowca. Wokół niej założono cmentarzyk dla zmarłej służby i żołnierzy. Cały obiekt cerkwi ogrodzony był parkanem na fundamencie z kamienia i cokole pobudowanym z cegły. Za ogrodzeniem po lewej stronie stała dzwonnica, na której zawieszone były trzy spiżowe dzwony. Najwiekszym skarbem tego popadajacego w ruinę obiektu są wewnętrzne malowidła ścienne, których głównym motywem jest postać Świętego Jerzego walczącego ze smokiem. Ponadto każda ściana boczna posiada namalowaną jedną dużą arkadę. Przyłucze każdej arkady ozdobione jest malowidłem przedstawiającym uskrzydloną głowę anioła w aureoli. Na jednej ze ścian nawy znajdują się trzy medaliony, w których znajdują się: na środku głowa Chrystusa, po prawej Matki Bożej, a z lewej głowa Świetego Jana. Południowa ściana ozdobiona jest malowidłem Baranka Bożego, którego głowa jest w nimbie, a za postacią Baranka widnieje krzyż. Na ścianie zachodniej przedstawione są postacie dwóch świętych, usytuowane po obu stronach wejścia do cerkwi. Sufit nawy przedstawia koło wpisane w kwadrat w którym wymalowana jest gołębica. W narożnikach sufitu wkomponowane są tonda z popiersiami czterech ewangelistów. Równie pięknie prezentuje się prezbiterium z granatowym sufitem , ze złotym krzyżem w aureoli na środku. Niestety wyposażenie ruchome cerkwi zaginęło a trzy dzwony z dzwonnicy zostały 8 kwietnia 1918 roku zrabowane i wywiezione przez wojska niemieckie. Tuż na początku wieku XX rodzinę Łopuchinów dotknęła tragedia. Córka ich wybrała się na polowanie, na podmokłe łąki nad Prosną. Tam przez nieuwagę wpadła w bagno i zginęła.
14 #7 wiedzma-margo 14/07/2009 11:49   
zamkniete Flape, bylismy tam miesiac ago. Drzwi są wymienione, zamknięte. Z kluczem są 2 wersje - albo jest trzymany przez najbliszcze zwierzchnictwo prawosławne (wersja proboszcza z Chróscina) albo są w gospodarstwie agroturystycznym - wersja chyba Antyczka (nie pamiętam). Mrówka wspominał, że jak było po włamaniu to udało mu sie sfotografować wnętrze (są tam ciekawe freski) ale mu kliszę wcieło. Tak czy owak czekamy na to czy Jarod je zdobedzieusmiech
2008 #6 flape 14/07/2009 11:45   
kaplica prawosławna - mauzoleum, obecnie kaplica rzymsko-katolicka, koniec XIX w., nr rej.: 510 z 5.06.1989
2008 #5 flape 14/07/2009 11:38   
ale widać że otwarte usmiech
14 #4 wiedzma-margo 14/07/2009 11:36   
Jarod próbuje załatwić tam dla socjum wejście, jak mu się uda, damy znać i pojedziemy oglądać w środku.
132 #3 madzik83 14/07/2009 11:33   
Chróścin o ile dobrze pamiętam
28 #2 kasiami 14/07/2009 11:31   
gdzieś już widziałam to wejście,ale nie moge sobie przypomnieć gdzie?kojarzę tylko opis,że jest to jedyna cerkiew w pow.wieruszowskim,a raczej to co po niej zostało
2008 #1 flape 14/07/2009 11:17   
gdzie to jest dokładniej?
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
W najbliższym czasie:

Brak wydarzeń.

Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Kursy i szkolenia za...
· zabytki
· szukam
· Wynajem podnośnika k...
· Poszukuję numizmatyk...
· Losy wojenne Wiktora...
· Książka z wieruszows...
· Józef Sobczyński ps....

Losowe tematy
· Mieleszyn
· Żydzi w Bolesławcu
· Wyzwolenie (Artykuł)
· Wieruszów.Żydowskie...
· Rejestry z ksiąg pa...
Najwyżej oceniane zdjęcie
Brak głosów w tym miesiącu
5,283,701 unikalne wizyty