Podczas naszej prawie już czteroletniej działalności wiele razy ktoś nam – socjumowiczom bezinteresownie pomagał, jednakże chyba nigdy udzielona nam pomoc nie była tak zaskakująca, niespodziewana, smaczna, zasobna ilościowo i jakościowo :) i pożywna jak posiłki dostarczone podczas naszej akcji na cmentarzu ewangelicko - augsburskim w Podzamczu przez Pana Franciszka Cieplika z Baru Świba. Chcieliśmy w tym miejscu podziękować Panu Franciszkowi Cieplikowi, właścicielowi Baru Świba za przeszło trzydzieści porcji pysznej świeżonki z frytkami i sałatkami. Pan Cieplik razem z synami – Tomkiem i Maćkiem pomagał nam także podczas karczowania krzaków na cmentarzu ewangelicko – augsburskim w Podzamczu. Za bezinteresowną pomoc, otwartość i wspólną z nami pracę dziękujemy :) .