Pewnie jeszcze i paru innych rzeczach zapomniałem
Melon, sam chyba jednak przyznasz, iż żyjemy w "ciekawym kraju". Nasz przykład zdaje się nawet zaczynać promieniować na inne kraje. Ponoć Niemcy, którzy postanowili odważnie wystąpić przeciw ACTA krzyczeli na wiecach "dzhienkhujemy Pholska" oraz "ni dlia ACTA". Podskakiwali przy tym jak nasi dzielni chłopcy i dziewczęta. Niestety, nie skandowali "kto nie skacze, ten za ACTA, hop,hop,hop" Pewnie miali zbyt mało czasu na trening. Pożytek z tego polega na stopniowej popularyzacji języka polskiego.
Perypetie dwóch ostatnich prezydentów Niemiec to też bajka, jakby znad Wisły. Przy tym, jeszcze nie wybrano następnego, a już zauważono, iż prawie pewny pretendent ma jakąś niejasną sytuację matrymonialną. Z kolei były premier, który za swych rządów mocno forsował budowę pewnego gazociągu, dziś jest w ścisłych władzach zarządu tej inwestycji.
Prezydent Francji, jakieś trzy tygodnie temu na doniesienie o śmierci dwóch czy trzech francuskich żołnierzy w Afganistanie stwierdził, iż francuską misję trzeba będzie zawiesić, póki nie zapewni się bezpieczeństwa w tym kraju (może to nie całkiem własciwy przykład, niemniej zgodny z tendencjami).
Różne ciekawe wypowiedzi Berlusconiego to już klasyka, ale jakże bliska duszy Polaka.
Ostatnie wyczyny młodych-gniewnych na ulicach Grecji to prawie, jak Powstanie Styczniowe, albo co najmniej Sierpień`80.
Belgia przez jakieś półtora roku nie miała premiera. Nie jestem pewny, czy nawet dziś go ma.
Połowa krajów Europy ma większy dług, niż Polska
Czyżby uczniowie zaczynali prześcigać Mistrza?
Świat się kończy
Żydzi nie byli i nie są jakimś monolitem względem poglądów politycznych. Polacy też zresztą nie. Inne narody również. Proporcje bywały różne, zależnie od okoliczności.
My, jako Polacy, zanim zaczniemy szufladkować innych, pomyślmy czasem o nas samych. Daleko rozglądać się zresztą nie trzeba. Wystarczy spojrzeć na raczej nierozwiązywalny konflikt PO-PIS. Czasem nie wiadomo, o co własciwie chodzi i co jest czarne, a co białe.
To samo dotyczyło wewnętrznych konfliktów w ramach wspólnoty żydowskiej.
Członkowie prawicowej żydowskiej organizacji młodzieżowej o nazwie "Betar", identyfikowali się z Polską i jednoznacznie deklarowali lojalność wobec władz II RP.