Właśnie takie wierzby rosły na całej ulicy kuźnickiej od stawu do cmentarza w Podzamczu, było to bardzo dawno jak jeszcze ulica Kuźnicka nie była zabudowana tylko n/p budynku policji stały trzy stodoły. jedna tylko przetrwała, oczywiście wierzba ...
Pamiętam, pamiętam, jak również to , że ulica Kuźnicka była ułożona z pięknych " kocich łbów " i przejazd ulicą odbywał się najczęściej prawą stroną ( w kierunku Opatowa ) piaszczystą "drogą", tam najmniej trzęsło. Dotyczyło to oczywiście furmanek i rowerów, również tym duktem pędziło się krowy na łąki. Samochody jednak mknęły po bruku.
Zdjęcie z odnośnika to zdjęcie współczesne , wierzby były gdzieś do końca lat pięćdziesiątych, początku sześćdziesiątych ubiegłego stulecia ,tak więc odległe to czasy i jak przypuszczam spora większość użytkowników tego portalu pamiętać nie może .