Kirkut, czyli cmentarz żydowski, a właściwie to jego szczątki. Jeszcze 20-30 lat temu sporo macew (nagrobków) było na swoim miejscu. Ciekawe, w fundamentach których okolicznych domów tkwią one dzisiaj?
Z tego, co wiem to był właśnie cmentarz dla Żydów z Bolesławca (i okolic). Aby go znaleźć należy jechać z Bolesławca w kierunku Byczyny. Po drodze będzie tam miejscowość Wójcin-Kolonia (o ile dobrze pamiętam), jakieś 2 km za Bolesławcem. Na lewo będzie szosa w stronę Wójcina. Po prawej, jeszcze przed wspomnianą szosą są zabudowania jakiegoś magazynu (coś, jakby GS). Za tymi zabudowaniami widać lasek - i tam właśnie jest kirkut. Mam nadzieję, że niczego nie pomyliłem, bo byłem tam tylko raz i to już dość dawno ago.
Chyba już się nic nie da zrobić. Aby w ogóle znaleźć jakieś resztki macew poświęciłem kilkanaście minut brnąc między chaszczami. I tak właśnie na naszych oczach bezpowrotnie giną świadectwa minionych lat.