Dostałem opis do powyższego zdjęcia od kompetentnej osoby:
Witam serdecznie!

Mój przyjaciel , Pan Brawata poprosił mnie o pomoc w identyfikacji zdjęcia.

Dwie charakterystyczne postacie żołnierzy wielkopolskicch w maciejówkach i płaszczach przerobionych z pruskich zawężają lata od powstania welkopolskiego 1919 do reformy umundurowania 1920 ( w lipcu 1920) każdy oficer MUSIAŁ mieć regulaminowy mundur ) stawiam na wiosna 1919 - jesień zima 19/20. Strażacy w białych , carskich mundurach , wkrótce wyszły z użycia , sztandar - ale raczej nie wręczenie - modne były wówczas matki chrzestne , a tu mamy typową męską impreze , moze to tłumaczyć bliskość granicy/frontu , jak wiemy nasze zachodnie wywalczone granice alianci uznali nie tak prędko. Białe kokardki - pomoc zimowa? raczej nie powstańcze. Mundury panów po prawo podobne do carskich, ale nie wojskowe , raczej woźni, urzędnicy niższego szczebla, może jakieś bractwo kościelne , zaraniarze? Sokół i bractwo kurkowe odpada. - sorty mundurowe donaszano dość długo, zmieniano jeno emblematy narodowe, ciekawe co panowie mają na czapkach.?

Pozdrawiam

Karol Matczak , szeregowy, 155 wschodniopruski pułk piechoty Ostrów wielkopolski

capitaneus1-faktycznie "mieszane" wojsko-polsko-rusko-pruskie.I te tajemnicze wstążeczki na ubraniach cywilów.

Dziwna sprawa, bo człowiek w środku nosi pikelhabę, stojący przy lewej krawędzi zdjęcia ma polską maciejówkę, a dwaj panowie po prawej (trzeci i czwarty - jeden w jasnym drugi w ciemnym mundurze) mają czapki jak w wojsku carskim). A nad tym wszystkim u góry wieruszowscy strażacy.

Ta jasna czapeczka to niemiecka pikielhauba,
widocznie ten gościu był niemieckim żołnierzem,
po przypiętej do boku szabli domyślam się,że pruskim oficerem.

Ewidentnie,mężczyzna siedzący po środku , w jasnej czapce,w długim płaszczu z kołnierzem z lisa,to ten sam, który stoi przed budynkiem magistratu na fotografii do której podany jest link.

Z tego okresu pochodzi również ta fotografia: http://www.wieruszow.kepnosocjum.pl/photogallery.php?photo_id=28550

Pierwszy rząd, siedzący drugi od prawej to LUDWIK PLEWIŃSKI mój pradziadek.